Koty to, tuż obok psów, najpopularniejsze zwierzęta domowe. Wygrywają wśród osób, które nie mają zbyt dużej przestrzeni i nie mogą zobowiązać się do regularnych spacerów po kilka razy dziennie. Przyjęło się również, że kot to zwierzę dużo mniej absorbujące niż pies, czego jednak (nie licząc spacerów) nie byłabym aż taka pewna. Kot mimo wszystko oczekuje naszej uwagi, zaprasza do zabawy. Będziemy musieli zapewnić mu ruch i rozrywkę, żeby uniknąć sytuacji, w której on sam sobie ją znajdzie. Na przykład w postaci polowania na nasze nogi albo wspinania się na ościeżnicę drzwi.

Jest to jednak wspaniałe zwierzę i bardzo wdzięczny, mruczący towarzysz. Dlatego każdy kot w schroniskach i fundacjach zasługuje na kochający dom. A schroniskom zależy przede wszystkim na tym, żeby zwierzę i rodzina, do której ma trafić, były do siebie maksymalnie dopasowane. Nie dziwmy się więc, że wolontariusze mogą zadawać nam pozornie dziwne pytania albo chcieć odwiedzić nasz dom, żeby sprawdzić, w jakich warunkach kot będzie mieszkał. Wszystko dla dobra czworonoga, który już wystarczająco dużo się w życiu wycierpiał.

 

Zestaw misek, biały, melamina/stal nierdzewna, 2 × 0.2 l/o 13 cm/27 × 3 × 14 cm Producent:Trixie

 

Jak wygląda adopcja kota ze schroniska i fundacji?

Proces adopcyjny w schronisku dla zwierząt i fundacji może się od siebie różnić, tak samo jest z zasadami adopcji w poszczególnych schroniskach czy organizacjach opiekujących się bezdomnymi zwierzętami. Opis procesu oraz regulamin możemy znaleźć na stronie interesującej nas instytucji albo dowiedzieć się szczegółów od wolontariusza odpowiedzialnego za kontakt z zainteresowanymi osobami.

Każdy proces adopcyjny ma jednak pewne punkty wspólne, dzięki czemu mniej więcej możemy wiedzieć, jak on wygląda.

Adopcja kota ze schroniska najczęściej zaczyna się bezpośrednio w schronisku, w kociarni. Na miejscu możemy poznać koty dostępne do adopcji, porozmawiać z ich opiekunem, który opowie nam o ich historii, usposobieniu i stanie zdrowia. Jeżeli poczujemy szczególną sympatię do któregoś zwierzęcia, będziemy mogli spędzić z nim więcej czasu, żeby go poznać i przekonać się, czy to właśnie ten kot, którego chcemy zabrać ze sobą do domu.

Po dokonaniu wyboru bardzo możliwe, że zostaniemy poproszeni o wypełnienie ankiety przedadopcyjnej, dzięki której damy się trochę poznać. W ankiecie możemy spotkać się z pytaniami o to czy nasze mieszkanie jest własnościowe, czy wynajmowane, czy mamy inne zwierzęta, jak pozostali domownicy zapatrują się na adopcję zwierzęcia, albo czy ktoś z naszych najbliższych ma alergię na koty. Prawdopodobnie pojawi się w niej również pytanie o to, czy mamy zabezpieczone okna i osiatkowany balkon, a jeżeli nie, to czy zobowiązujemy się do zamontowania tych zabezpieczeń jak najszybciej. Pozostawimy w niej również swoje dane, dzięki którym schronisko w razie potrzeby będzie mogło się z nami skontaktować.

Jeżeli wszystko przebiegnie pomyślnie, jeszcze podczas tej samej wizyty będziemy mogli zabrać ze sobą nowego podopiecznego do domu. Pod warunkiem, że przygotowaliśmy dla niego transporter, w którym będzie mógł bezpiecznie odbyć podróż – pamiętajmy o tym, to szalenie ważne, żebyśmy przyszli do schroniska przygotowani, w innym wypadku nie wydadzą nam zwierzęcia. 

 

Zagatto, Transporter Dla Kota Psa Królika Klatka Kojec

 

Przy dobrych wiatrach cały proces adopcyjny zakończy się podczas jednej wizyty w schronisku, zatem, jeżeli zastanawiamy się, ile trwa adopcja kota ze schroniska, możemy uznać, że jeden dzień.

W przypadku fundacji sytuacja wygląda o tyle inaczej, że tego typu organizacje często nie mają odpowiednio dużego lokalu, żeby w jednym miejscu trzymać wszystkich czekających na adopcję podopiecznych. Część z nich może przebywać u osób prywatnych w domach tymczasowych. Prawdopodobnie zatem nie będziemy mieli możliwości, żeby jednego dnia móc poznać wszystkie koty, które szukają nowego domu.

W takiej sytuacji proponuję, abyśmy skontaktowali się z wybraną fundacją i opowiedzieli, jakiego kota szukamy: kocięcia, a może już dorosłego, którego nie trzeba uczyć zasad życia w domu? Może wolimy subtelne kotki od dumnych kocurów? Może szukamy czworonoga bardzo spokojnego albo wręcz przeciwnie, takiego, z którym będziemy mogli spędzać długie wieczory na zabawie wędką i myszkami? Fundacje doskonale znają swoich podopiecznych i wiedząc, jakie mamy oczekiwania, będą mogły nam zarekomendować konkretnego kota. Potem nadejdzie czas na zapoznanie się z wybranym pupilem.

 

Drapak dla Kota Legowisko Domek Słupek dla Kotów PURLOV

 

Częstą praktyką w fundacjach jest również przeprowadzenie wizyty przedadopcyjnej w miejscu, w którym będzie miał zamieszkać adoptowany kot. Jeżeli organizacja poprosi o taką możliwość, nie bójmy się tego. To absolutnie nic groźnego. Wolontariusz będzie chciał się tylko upewnić, czy nasz dom lub mieszkanie nadaje się na lokum dla kota i jest zgodne z tym, co zadeklarowaliśmy w ankiecie – na przykład, jeżeli napisaliśmy, że balkon ma siatkę, a każde uchylne okno kratkę zabezpieczającą, to lepiej, żeby tak faktycznie było.

Z tego powodu adopcja kota z fundacji trwa często nieco dłużej niż kilka godzin. Warto jednak, żebyśmy uzbroili się w cierpliwość i przeszli przez proces adopcyjny, nawet jeżeli zajmie on kilka dni, ponieważ po zakończeniu czeka na nas nowy, mruczący przyjaciel, który spędzi z nami wspaniałe, długie lata.

Czasami fundacje i schroniska dodatkowo umawiają się na wizytę poadopcyjną, która, jak sama nazwa wskazuje, odbywa się jakiś czas po adopcji. To również nie jest nic nieprzyjemnego, jeżeli jesteśmy uczciwi w swoich deklaracjach oraz dbamy o adoptowane zwierzę. Bo właśnie to osoba do nas zaglądająca chce sprawdzić – jak czuje się kot oraz czy wprowadziliśmy ewentualne zmiany, do których się zobowiązaliśmy (na przykład osiatkowaliśym balkon).

 

Siatka na okno transparentna TRIXIE, 2x1,5 m. Producent:Trixie

 

Adopcja kota – co trzeba wiedzieć przed podjęciem decyzji?

Zanim zdecydujemy się na adopcję kota, dajmy sobie czas do namysłu. Uczciwie odpowiedzmy sobie na kilka pytań.

  • Czy jesteśmy gotowi na zobowiązanie na najbliższych kilkanaście lat? Tyle wspólnie spędzonego czasu nas czeka zwłaszcza wtedy, kiedy adoptujemy kociaka. Koty z powodzeniem mogą dożyć 12, 15 i więcej lat.
  • Czy stać nas na kota? Utrzymanie kota to nie tylko świeży żwirek w kuwecie i dobrej jakości karma, ale również wizyty u weterynarza oraz ewentualne leczenie, jeżeli pojawi się jakaś choroba. A wiemy, że leczenie weterynaryjne do tanich nie należy.
  • Jak podchodzimy do ewentualnie podrapanych mebli? Nawet najlepiej zaopiekowanemu kotu zdarza się ugniatanie pazurami podłokietnika sofy. 

 

Vilde Kuweta dla zwierząt z filtrem toaleta kryta na żwirek transporter dla kota psa szara 45x35x33 cm

 

Zamiast jednego – koty dwa

Nie zdziwmy się, jeżeli fundacja będzie nas zachęcać do tego, abyśmy adoptowali dwa koty zamiast jednego. Są nawet obecnie takie fundacje, niewydające kotów do domów, w których byłyby jedynakami. Nie myślmy, że kryją się za tym niecne zamiary – to w żadnej mierze nie jest próba „pozbycia” się większej liczby podopiecznych jednorazowo.

Koty adoptowane w dwupaku szybciej adaptują się do nowych warunków, są bardziej otwarte i szybciej nawiązują kontakt z nowym opiekunem. Dzięki temu, że są ze sobą zżyte, dają sobie nawzajem poczucie bezpieczeństwa, w obcym miejscu czują się pewniej, co znacznie zmniejszy ryzyko wystąpienia problemów behawioralnych.

Poza tym w domu, w którym są dwa koty, zupełnie inaczej wygląda dynamika relacji między czworonożnymi oraz dwunożnymi domownikami. Kot ma stale dostępnego towarzysza zabaw i w swoim pragnieniu rozrywki nie jest tak uzależniony od czasu, jaki może mu poświęcić człowiek. Jest też duża szansa na to, że o 4 nad ranem, która jest oczywiście najlepszą porą na zabawy, koty zajmą się sobą i dadzą nam pospać. Warte przemyślenia, prawda?

 

Legowisko dla kota z filcu - Filcowy domek w kształcie donuta jako tunel do zabawy lub miejsce do spania ciemnoszary

 

Decydując się na adopcję kota, sprawiamy radość sobie, ponieważ w ten sposób zdobywamy stałe, puchate towarzystwo, ale również zmieniamy całe życie kota, którego bierzemy pod swój dach. Zadbajmy o to, aby to była przemyślana decyzja. Tylko wtedy będziemy mieli gwarancję, że najbliższe kilkanaście lat wspólnego życia będzie szczęśliwe zarówno dla kota, jak i dla nas.

Więcej porad znajdziecie w dziale Mam zwierzęta.

Zdjęcie okładkowe: Shutterstock