Mogłoby się wydawać, że problem opisany w tej książce jest trochę przerysowany, a osoby          z nadaktywnością myśli – istnieją, ale wcale nie jest ich tak wiele i ich przypadłość nie jest aż tak dokuczliwa, aby się nią zajmować – to jednak ogromna popularność tytułu „Jak mniej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych” to niezbity dowód, że autorka dostrzegła i opisała bardzo ważne zjawisko. W swoim poradniku Christel Petitcollin z dużą dokładnością przedstawia profile osób dotkniętych nadmiarem myśli, które autorka, na potrzeby książki, nazywa wymiennie: nadwydajnymi lub nadaktywnymi.

 

Zaproszenie do relaksu

Pastelowa okładka „Jak mniej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych” z leniwcem śpiącym na gałęzi przykuwa uwagę swoją łagodnością. Chociaż pierwsza myśl po jej zobaczeniu może nasuwać wniosek, że jest to książka dla dzieci – to tylko pozory. Słodko wyglądający leniwiec to przeciwieństwo osoby nadaktywnej. Relaksujące się zwierzątko to także zaproszenie czytelników do lektury poradnika, który może pomóc w okiełznaniu swoich myśli i poznaniu technik pozwalających osiągnąć wewnętrzny spokój.

 

Czym jest nadwydajność?

Gonitwa myśli, zauważanie najmniejszych szczegółów, odczuwanie świata wszystkimi zmysłami jednocześnie z dużą intensywnością bodźców – to tylko niektóre z cech, które Petitcollin przypisuje osobom nadaktywnym mentalnie. Zdaniem autorki ludzie z nadywydajnością mają bardziej rozwiniętą prawą półkulę mózgu. W dużym skrócie – prawa półkula odpowiada za kreatywność, a lewa – za logiczne myślenie. Nadaktywni mają problem ze skupieniem się na jednej czynności na raz, ale za to świetnie sobie radzą w sytuacji chaosu, kiedy trzeba myśleć o wielu zadaniach na raz. Niestety, chociaż słowo „nad” może sugerować jakąś przewagę, to większość osób nadaktywnych czuje się przytłoczona swoim funkcjonowaniem. Nadprodukcja myśli przekuwa się na nieustanne analizowanie i przewrażliwienie, które może utrudniać budowanie relacji, funkcjonowanie w pracy i poza nią. Według statystyk dużo mniejsza część społeczeństwa, bo jedynie 20-30%, jest nadwydajna mentalnie. Dla wielu z tą przypadłością, myślenie rozgałęzione jest na tyle normalne, że nie zdają sobie sprawy, że inni wokół nich funkcjonują w zupełnie inny sposób. Już sama świadomość, że wy lub ktoś z waszego otoczenia należy się do tej specyficznej grupy może być bardzo pomocna.

 

Naukowe podejście

„Jak mniej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych” nie jest poradnikiem w klasycznym rozumieniu tego terminu. Owszem, autorka poświęca poradom na radzenie sobie z nadwydajnością, jeden z trzech rozdziałów książki, ale pozostałe dwa dotyczą dokładnej analizy zjawiska nadaktywności mentalnej. W pierwszym poznajemy schematy myślenia i zasady funkcjonowania ludzkiego mózgu, struktury umysłowe. Drugi to konkretne przypadki działania ludzi nadwydajnych oraz sytuacje, pozwalające zrozumieć ich postrzeganie świata. Wszystko to jest podparte 17-letnim doświadczeniem Christel Petitcollin jako trenerki w zakresie komunikacji i rozwoju osobistego, która na swojej drodze zawodowej spotkała i pomagała wielu osobom z nadaktywnością mentalną. W książce pojawia się wiele skomplikowanych imedycznych terminów – „Jak mniej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych” to książka z pogranicza literatury poradnikowej i naukowej, która z pewnością przypadnie do gustu osobom pragnących zgłębić działanie ludzkiego umysłu.

 

Lepsze zrozumienie samego siebie

Duży sukces książki Petitcollin to odpowiedź na współczesny trend samorozwoju. Ludzie coraz chętniej sięgają po poradniki psychologiczne, zarówno te motywacyjne jak i te bardzo dokładnie zgłębiające tajniki działania ludzkiego ciała, mózgu, emocji. Dowodem na to jest ogromna popularność takich tytułów jak: „Zmień myślenie a zmienisz swoje życie. Jak uwolnić swój potencjał i osiągnąć sukces”, „Otoczeni przez idiotów. Jak dogadać się z tymi, których nie sposób zrozumieć”, „Skończ z tym sh*tem. Przestań uprawiać autosabotaż i upomnij się o własne życie” czy „Odkryj swoje wewnętrzne dziecko”. Lektura takich książek to jeden ze sposobów na samorozwój i wewnętrzną przemianę. „Jak mniej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych” pozwala nie tylko zrozumieć, jak działa mózg osoby z nadaktywnością, ale także proponuje rozwiązania, dzięki którym można nadwydajność uczynić swoją największą zaletą. Jednym z takich sposobów jest ciągła stymulacja. Umysł takiej osoby potrzebuje nieustannej „pożywki”, dlatego warto podsuwać mu nowe cele, trudne zadania – tak, aby ograniczyć czas na niepotrzebne zamartwianie się i analizowanie sytuacji, które takiej analizy wcale nie potrzebują.

 

Co znaczy mniej?

Lektura pierwszej części poradnika Petitcollin daje wiele odpowiedzi, ale jednocześnie nasuwa wiele nowych pytań. Z tego powodu autorka zdecydowała się na stworzenie kontynuacji książki pt. „Jak lepiej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych”, w której uzupełnia informacje przekazane w „Jak mniej myśleć.” Książka powstała w odpowiedzi na liczne pytania czytelników, którzy rozszyfrowali swoje zachowanie dzięki poznaniu profilu osoby nadwydajnej. „Jak lepiej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych” to zbiór wielu cennych wskazówek, pomagających wykorzystywać potencjał związany z nadaktywnością mentalną na różnych płaszczyznach życia i stać się szczęśliwym człowiekiem.

Jak dowiadujemy się od wydawcy: jeśli potrzebujesz porady, jak odnaleźć spokój na płaszczyźnie zawodowej, w relacjach z najbliższymi oraz w miłości, koniecznie sięgnij po tę książkę! Dzięki niej jeszcze lepiej zrozumiesz siebie i innych, rozwiniesz i pokochasz swoją niezwykłą osobowość, a także nauczysz się organizować otoczenie tak, aby czuć się w nim jak najbezpieczniej.

Książka od dziś – 30.10 dostępna jest w salonach empik.
 

Jak lepiej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych - Petitcollin Christel