Jego powieści sprzedały się w nakładzie ponad 73 milionów egzemplarzy na całym świecie, przetłumaczono je na 43 języki, a niemalże każda kolejna staje się sukcesem i cieszy fanów pod każdą szerokością geograficzną. Chociaż Harlan Coben karierę rozpoczął w 1990 roku, to przełomem - oraz jego pierwszą pozycją wydaną w Polsce - było „Nie mów nikomu” z 2001 roku. Znalazła się też na prestiżowej liście bestsellerów „New York Timesa” i doczekała się adaptacji - w 2006 do kin trafił francuski „Ne le dis à personne” z François Cluzet (znanym międzynarodowej publiczności ze świetnych „Nietykalnych) oraz Marie-Josée Croze (serial Amazona „Jack Ryan”, „Inwazja barbarzyńców”). Proza Cobena jest wdzięczną kanwą również dla produkcji serialowych: w 2003 pojawił się francuski miniserial na podstawie „Jedynej szansy”; współtworzył też scenariusze dla „Safe” (Netflix) oraz „The Five” (Sky1). Niedawno pojawiła się informacja, iż Coben podpisał imponujący kontrakt z Netflixem, opiewający na ekranizacje kilkunastu jego książek. Kluczowa jest tu informacja, iż nie będą to tylko produkcje anglojęzyczne, a fabuły powieści przeniesione w różne miejsca na całym świecie. Akcja „W głębi lasu”, oryginalnie rozgrywająca się w Stanach, zostanie dostosowana do realiów polskich. Odpowiedzialni za to będą reżyserzy Leszek Dawid („Jesteś Bogiem”) i Bartosz Konopka (serial TVN „Pod powierzchnią”, „Królik po berlińsku”) oraz scenarzyści Agata Malesińska i Wojtek Miłoszewski. Data premiery nie jest jeszcze znana, ale oczekiwania już są ogromne - pojawiają się nawet porównania do genialnego „Dark”, który w ramach lokalnych produkcji Netfliksa zrealizowali Niemcy.


W głębi lasu

 

Bazując na własnych doświadczeniach

Ale tym prognozom naprawdę trudno się dziwić - książki (oraz seriale) Cobena cieszą się gigantyczną popularnością, a sam autor słynie z zaskakujących zwrotów akcji i fabuły trzymającej w napięciu niemalże do ostatniej strony. Albo, jak w przypadku „O krok za daleko” - dosłownie do ostatniej strony. „Pisząc książkę mam w głowie pierwszy i ostatni twist” - wyznał w rozmowie z dziennikarzami programu „This morning” stacji CBS. „Zazwyczaj mam też siedem, osiem różnych wersji każdej historii. Ostatecznie wybieram jedną, łącząc początek z końcem”. W „O krok za daleko” nie brak również wątków bazujących na osobistych doświadczeniach - głównym bohaterem jest Simon Greene, którego córka Paige zaginęła kilka miesięcy wcześniej. W pierwszej scenie powieści spostrzega ją w Central Parku, tuż przy pomniku Johna Lennona, gdzie zbierają się bezdomni i uzależnieni. „Usiadłem kiedyś w tym miejscu i zastanawiałem się, jak zacząć tę książkę” - mówił Coben we wspomnianym wywiadzie. Pomyślałem o tym, co by było, gdyby jedno z tych dzieci byłoby moje. Co by było, gdyby moje dziecko od sześciu miesięcy byłoby zaginione”. Żona głównego bohatera, Ingrid, podobnie jak żona autora, Anne, jest pediatrą; zaś pies, który pojawia się w kryminale, ma na imię Laszlo - tak, jak jego kudłaty hawańczyk. „Człowiek stara się pisać o czymś, czego nie znasz ze swojego życia, ale ostatecznie i tak piszesz o tym, co jest ci znane i znajome” - podsumował w rozmowie z dziennikarzami CBS.

O krok za daleko - Coben Harlan
O krok za daleko

 

Nowy Coben - dla wiernych fanów i nie tylko

O krok za daleko” można śmiało określić mianem „100% Harlana Cobena w Harlanie Cobenie” - mamy absolutnie niespodziewane zwroty akcji, skrywane latami tajemnice oraz skomplikowane wątki, które w wielu przypadkach kończą się naprawdę zaskakująco. „To jedyna umiejętność i jedyny talent, którą mam i którą potrafię sprzedać” - śmiał się podczas wywiadu dla stacji ABC. „To dlatego udaje mi się wymyślać te wszystkie twisty”. W swojej 31. książce 58-letni autor rozwiązanie zagadek i niewiadomych zostawia dosłownie na ostatni moment: poznajemy je na ostatniej stronie której, jak wspomina twórca, napisanie jej było dla niego bardzo emocjonalnym przeżyciem. „To historia o rodzinie, która przeszła przez piekło. Są załamani” - tłumaczył Coben, prywatnie ojciec czwórki dzieci, we wspomnianej rozmowie. „I kiedy wydaje ci się, że historia dobiega końca… Tylko raz w całej mojej karierze zdarzyło mi się, żebym, pisząc zakończenie powieści, czuł łzy na policzkach. Myślę, że ta książka was poruszy”. „O krok za daleko” na pewno zdobędzie serca wiernych fanów autora, ale nie tylko - to również idealna powieść, od której warto zacząć przygodę z całą jego twórczością.

O krok za daleko - Coben Harlan
O krok za daleko

Foto: materiały promocyjne autora

 

W głębi lasu