Cały świat patrzy na Śląsk

Intel Extreme Masters to największa i najbardziej poważana e-sportowa impreza na świecie. Istnieje już od 2006 roku pod egidą Electronic Sports League i w tym roku po raz szósty gościła w katowickim Spodku. IEM Expo zaprasiło fanów dobrego grania aż dwukrotnie – 24 i 25 lutego oraz 2, 3 i 4 marca. A jeśli nie wiecie, czy warto sobie zawracać głowę taką imprezą, pozwólcie, że przytoczę niezwykle atrakcyjne statystyki. Przekonajcie się, że warto polować na atrakcje i odwiedzać takie miejsca!

Po pierwsze – świat gier komputerowych stał się jedną najbardziej dochodowych gałęzi popkultury i przynosi więcej zysku niż filmy (dla przykładu: GTA V sprzedało się w ponad 85 milionach sztuk, a sam tryb Online do tej gry wygenerował ponad miliard dolarów przychodu dla twórców). Nie powinno zatem dziwić, że w tym roku na IEM pula nagród osiągnie prawie milion dolarów! Po drugie – widzów odwiedzających imprezę w zeszłym roku było ponad 170 tysięcy. Po trzecie – to nie jest jakaś tam zwykła impreza. To są najprawdziwsze mistrzostwa świata!

                

Trzech wspaniałych

Intel Extreme Masters 2018 zaprezentuje pojedynki w trzech niezwykle popularnych tytułach. 500 000 dolarów jest do podziału podczas rozgrywek w Counter Strike: Global Offensive – to strzelanka, która swój początek wzięła od modyfikacji do gry Half-Life, a z czasem przerosła sławą nie tylko swojego rodzica, ale większość gier w ogóle.

Drugą grą jest skrojony pod e-sport StarCraft II: Legacy of the Void. Niezwykle popularna strategia czasu rzeczywistego od speców z firmy Blizzard trzyma się dzielnie od momentu premiery podstawowej gry w 2010 roku i niezmiennie przyciąga do siebie kolejne rzesze chętnych. Podczas tych rozgrywek walka będzie toczyć się o, w sumie, 400 000 dolarów.

Ostatnim tytułem jest zeszłoroczny fenomen i gra, która pobiła niemal wszystkie rekordy platformy Steam nie wychodząc z tzw. fazy wczesnego dostępu. PlayerUnknown’s Battlegrouns bazuje na modelu „battle royale” – na ogromnej mapie ląduje kilkudziesięciu graczy, a mecz trwa do momentu, w którym żyje tylko jeden zawodnik. PUBG niedawno doczekał się oficjalnej premiery i jest ciągle rozwijana przez twórców. Organizatory przeznaczyli tu pulę w wysokości 50 tysięcy dolarów.

               

Oczywiście IEM 2018 to były nie tylko zawody – to najprawdziwsze targi gamingowe, gdzie można pograć w premierowe tytuły, skosztować technologii VR, zdobyć kilka gadżetów i zrobić sobie zdęcie albo z piękną hostessą albo słynnym pucharem. Do zobaczenia za rok!