Gry podobne do „Wiedźmina”? Todd Howard ma coś dla Ciebie

Gra „The Elder Scrolls: Skyrim” często stawiana jest niejako w opozycji do Wiedźmińskich przygód – moim zdaniem, zupełnie niesłusznie. Bo chociaż Bethesda (studio odpowiedzialne za serię „The Elder Scrolls”) skupiła się na otwartości rozgrywki i tzw. replayability, fabułę spychając na dalszy plan, to właśnie „Skyrim” jest znakomitą propozycją dla entuzjastów rozbudowanych RPG-ów. Ogromny, w pełni otwarty świat, multum ścieżek rozwoju postaci oraz setki (tysiące?) zadań pobocznych stanowią zestaw, obok którego żaden fan gier fabularnych nie powinien przejść obojętnie.

 

elder scrolls

 

Grafika obecnie wygląda dosyć skromnie, ale jeśli walory wizualne mają dla ciebie kluczowe znaczenie, bez problemu znajdziesz w sieci odpowiednie modyfikacje wyciskające z silnika gry ostatnie soki. Mody poprawiające grafikę, gameplay, sterowanie, czego tylko dusza zapragnie – wirtualne półki stron poświęconym serii TES uginają się pod ciężarem jakościowych, fanowskich rozszerzeń.

Fus-ro-dah!

 

The Elder Scrolls V: Skyrim Anniversary Edition Producent:Bethesda Softworks

 

Nie cierpisz spokoju ducha? Czas nas jakiś souls-like!

Przyznam, że „Sekiro: Shadows Die Twice” raczej nie pojawi się jako pierwsza pozycja w wyszukiwarce pod hasłem gry podobne do „Wiedźmina 3”, ale pozwól, że się wytłumaczę. „Sekiro” jest grą akcji z elementami skradanki, w której jako pozbawiony ręki, powodowany chęcią zemsty samuraj przemierzamy alternatywną (mocno!) Japonię.

 

 

Nie możemy zatem mówić w tym przypadku o pełnoprawnym RPG, a tytule bardziej kameralnym, fabularnie i strukturalnie. Jednak podobnie jak seria The Witcher, obfituje on w fantastyczny bestiariusz, wciągającą historię i emocjonujące walki z przeciwnikami. Jeśli lubisz wyzwania, a seria „Dark Souls” jest dla ciebie synonimem lekkiego relaksu, dzieło From Software ma szansę ci się spodobać.

 

Sekiro: Shadows Die Twice Producent:FromSoftware

 

Poluję na potwory tylko w kocim towarzystwie

Trudno realnie rozważać pytanie w co grać po Wiedźminie i nie wspomnieć o serii „Monster Hunter”. W końcu kim innym, jak nie zabijaniem potworów zajmował się bohater sagi Andrzeja Sapkowskiego? Co prawda dotychczasowe dzieła Capcomu trudno zestawiać z zachodnimi erpegami, jednak zaryzykuję stwierdzenie, że w tym przypadku rdzeń zabawy jest zbieżny – jako nieustraszony bohater przemierzasz bezspoinowy świat, zdobywasz coraz lepszy ekwipunek i toczysz pojedynki ze znakomicie zaprojektowanymi bestiami.

 

monster hunter

 

„Monster Hunter: Rise” dodaje do sprawdzonej formuły kilka ciekawych niuansów, takich jak Wirebugs (dosyć niefortunnie zwanych w języku Mickiewicza „kablobakami”), czyli żyjątka, pozwalające w efektowny sposób dostawać się do pozornie nieosiągalnych miejsc. Warto dodać, że uniwersum gier z serii „Monster Hunter” zamieszkiwane jest przez Palicoes, czyli… koto-podobne stworzenia, mogące wesprzeć gracza podczas walki czy gromadzenia surowców. Jeśli zatem jesteś głodny przygód, to Meownster… ups, „Monster Hunter: Rise” będzie strzałem w dziesiątkę!

 

SWITCH Monster Hunter Rise

 

A może jednak nie RPG?

Takie gry jak „Wiedźmin 3” czy „Skyrim” to RPG z krwi i kości. Co jeśli chciałbyś zaznać słodyczy swobodnego gameplayu, ale nie czujesz kompletnie złożonego rozwoju postaci, czy konieczności odnalezienia się w mrowiu linii dialogowych?
„Ghost of Tsushima” to tytuł, który łączy w sobie najlepsze cechy wspomnianych wcześniej gier (ciekawy setting, wciągającą mechanikę rozgrywki), ale podaje całość w bardziej przyswajalnej formie. Produkcja
Sucker Punch odróżnia się jednak realizmem przy kreowaniu uniwersum.

 

 

Jin-Sakai jako jedyny wychodzi cało z ataku mongolskiej armii – motywowany ogromnym gniewem postanawia za wszelką cenę powstrzymać najazd wrogiej hordy. Warto dostrzec także pewną mentalną, czy nawet klasową zbieżność tych dwóch postaci – zarówno Jin jak i Geralt odznaczają się silnie zarysowanym kodeksem moralnym, definiującym ich działania.

Gra oferuje barwne uniwersum, które możemy przemierzać zarówno pieszo jak i na grzbiecie wierzchowca. Rozbudowany system skradania się, różne style walki czy imponujący wybór gadżetów sprawiają, że to smakowity kąsek dla każdego, kto ceni niesztampowe doznania gamingowe. Jeśli więc interesują cię gry podobne do „Wiedźmina” (na PS4 i PS5 – niestety, „Duch Cuszimy” ominął inne platformy), przygody dzielnego Samuraja doskonale zazębią się z twoimi oczekiwaniami.

 

Ghost of Tsushima - Edycja standardowa Producent:Sucker Punch Productions

 

Na koniec deser z (kraju kwitnącej) wiśni

Okej, to nie pierwsza japońska gra w tym zestawieniu, ale tak unikalna pozycja, że zasługuje na oryginalny śródtytuł! „Legend of Zelda: Tears of The Kingdom” to najnowsza część uznanego cyklu gier przygodowych stworzonego przez Nintendo. Ponownie wcielamy się w Linka, którego zadaniem (oczywiście przy pomocy gracza) będzie przemierzanie barwnego, malowanego komiksową kreską świata, eksploracja tajemniczych ruin i… budowanie fantastycznych maszyn przy pomocy unikalnej umiejętności Ultrahand.

 

The Legend of Zelda Tears of the Kingdom SWITCH Nintendo

 

Nie daj się zwieść cukierkowej, miejscami wręcz pstrokatej oprawie – to zaskakująco złożone doznanie, potrafiące zrewanżować się dziesiątkami godzin angażującego gameplayu. I chociaż formuła gry odstaje od tego, do czego może być przyzwyczajony gracz szczerbiący ostrza w serii „The Witcher”,  zaręczam, że najnowsza Zelda jakościowo nie ustępuje produkcji studia CD Projekt RED.

 

The Legend of Zelda Tears of the Kingdom SWITCH Producent:Nintendo

 

Podsumowanie

Mam nadzieję, że ten tekst pozwolił ci na znalezienie gry takiej jak „Wiedźmin”. Chociaż tytuły te odróżniają się znacząco pod pewnymi względami od przygód Geralta, łączy je piękny świat i niezwykle wciągająca pętla rozgrywki, gwarantująca setki godzin przedniej zabawy. Po więcej podobnych zestawień zapraszamy do działu Gram.