Akcesoria do Nintendo Switch? Zacznij od etui!
Kluczową zaletą omawianej konsolki jest mobilność, lecz wiąże się ona z ryzykiem uszkodzenia lub nawet całkowitego zniszczenia urządzenia. Nawet niewinna przejażdżka autobusem może zakończyć żywot Switcha, jeśli nie będzie on odpowiednio zabezpieczony. Warto zainwestować w solidne etui – Nintendo Switch „lubi” się porysować, dobrze więc dobrze zapakować go na czas podróży.
Utrzymany w stylistyce Mario case to doskonałe rozwiązanie dla każdego, kto chce zapewnić długi żywot ukochanemu handheldowi. Zmieścimy w nim nie tylko Switcha, ale także i pełnowymiarowego pada(!), ładowarkę oraz karty z grami. Warto wspomnieć o specjalnie wyprofilowanym slocie na kontroler, dzięki któremu analogi będą odpowiednio zabezpieczone podczas transportu, co zmniejszy ryzyko „pływania” (driftu) w przyszłości.
Wspominałem już o wygodnym pasku, dzięki któremu całość możemy nosić na ramieniu? Nie? To podkreślam tę cechę w niniejszym zdaniu. Taka torba Nintendo Switch (a może walizka?) to must have dla fanów tej konsolki!
Dodatki do Nintendo Switch ułatwiające granie w wyścigi? Tak! (Kierownica)
Jedno na pewno można powiedzieć na temat sprzętu stworzonego z myślą o konsolach Nintendo – akcesoria do konsol potrafią być naprawdę nietuzinkowe. Tym razem mamy do czynienia z… kierownicą! Aby być bardziej precyzyjnym, specjalnym adapterem, który zmienia joycona w kierownicę właśnie.
Natywne kontrolery Switcha wyposażone są w żyroskop ruchu działający niezależnie od zewnętrznych czujników (takie były w oryginalnym Wii). Po umieszczeniu go w specjalnie wyprofilowanym akcesorium (większym i wygodniejszym niż oryginalna kierownica od Big N!), będziemy mogli poczuć się jak prawdziwi kierowcy rajdowi. Naturalnie, rozwiązanie to nie sprawdzi się tak dobrze jak dedykowana kierownica, ale do gier zręcznościowych (jak „Mario Kart 8 Deluxe”) wystarczy w zupełności.
Na deser, jest to gadżet licencjonowany przez Nintendo. Czego chcieć więcej?
Drogie Nintendo – akcesoria do Switcha powinny wyglądać właśnie tak! (Nitro Deck)
Fanom Switcha może być trudno przyznać, że oryginalne joycony nie są idealne. Nie chodzi tylko o ich niewielkie rozmiary, ale też o problemy z tzw. driftem, które prędzej czy później mogą dotknąć nasze pady. Jeśli poza wytrzymałością cenisz dodatki do Nintendo Switch, które znacząco poprawiają ergonomię całego urządzenia, Nitro Deck może ci się spodobać!
Omawiane akcesorium ma za zadanie zastąpić oryginalne pady (padziki?) do konsolki. W przeciwieństwie do oryginalnego rozwiązania, Nitro Deck stanowi zamkniętą całość, nie może więc korzystać z niego dwóch graczy jednocześnie. To jednak niewielka łyżka dziegciu w ogromnej beczce miodu, gdyż Nitro Deck wyposażony jest w magnetyczne gałki analogowe, korzystające z tzw. Hall Effect.
Nie wgryzając się w technikalia, oznacza to tylko, że nigdy nie grozi im wspomniane wyżej „pływanie”. O tym sprzęcie przeczytacie więcej w artykule „Granie przenośne na nowym poziomie. Recenzja Nitro Deck dla Nintendo Switch”.
Przystawka wyposażona jest także w programowalne przyciski z tyłu obudowy, dzięki czemu granie będzie przyjemniejsze niż kiedykolwiek.
Akcesoria do Nintendo Switch to także figurki z gier! (Amiibo)
Dodatki do Nintendo Switch nie muszą być wyłącznie praktyczne, niektóre z nich są po prostu fajnym gadżetem. Amiibo, bo o nim mowa, to figurki przedstawiające postacie z całego nintendoverse. Gadżety są solidnie wykonane, także nie musisz bać się o ich wytrzymałość.
Całość prezentuje się bardzo estetycznie i z pewnością doda cahrakteru każdemu gejmerskiemu stanowisku. Warto wspomnieć, że Amiibo to nie tylko świetny gadżet kolekcjonerski, ale coś, co realnie… wpłynie na rozgrywkę w grze „Legend of Zelda: Tears of the Kingdom”!
Po sparowaniu figurki z konsolą, zyskasz uzyskasz m.in. tkaninę do lotni, której używa protagonista. Więcej na temat Amiibo pisaliśmy w artykule „Co to jest Amiibo? Fenomen figurek Nintendo”.
Nintendo Switch – gadżety także dla wymagających! (8Bitdo Ultimate Bluetooth Kontroler)
Akcesoria do Nintendo Switch od producentów third party potrafią zaskoczyć funkcjonalnością. Omawiany tutaj pad współpracuje nie tylko ze Switcherm, ale także i z komputerami (Windows 10/11) i Steam Deckiem! Producent zadbał o responsywność, dzięki bezprzewodowemu połączeniu w standardzie 2.4 Ghz komunikacja z odpowiednim urządzeniem będzie odbywać się błyskawicznie.
Kontroler korzysta z tzw. Hall Effect, co oznacza, że gałkom analogowym nie grozi największa trwoga gracza konsolowego, czyli drift. Styki w klasycznych analogach mogą się po jakimś czasie wytrzeć, konsekwencją czego będzie samoistnie poruszanie się postaci na ekranie, lub kamery w grze. W przypadku rozwiązania od 8Bitdo nie będzie o tym mowy!
Na deser programowalne przyciski z tyłu pada, akumulator trzymający do 22 godzin na jednym ładowaniu i – biorąc pod uwagę możliwości – naprawdę korzystna cena. Po raz kolejny możemy polecić wam nasz artykuł, który rozszerzy wiedzę na temat tego sprzętu – „Klasyka i nowoczesność – kontrolery od 8Bitdo pod lupą”. Tacy jesteśmy obeznani!
Ojciec, grać!*
Urocze Nintendo – akcesoria do Switcha mogą być cute!
Kolejny futerał w naszym zestawieniu wyróżnia się designem – został zaprojektowany z myślą o fanach i fankach serii „Animal Crossing”. Biało-błękitna stylistyka i obecność przeuroczego Tanuki sprawiają, że nawet nawet gracze i graczki o sercach twardych jak hartowana stal poczują falę kojącego ciepła na jego widok.
Ta torba na Nintendo Switch (czy raczej futerał) jest kompatybilna ze wszystkimi wydanymi do tej pory rewizjami Switcha, wliczając w to także model z ekranem OLED. Jeśli więc Twoje półki uginają się pod ciężarem różnych iteracji tej kultowej konsolki, to każdą z nich bez problemu wygodnie przetransportujesz.
Poza samym Switchem, zmieścimy w nim aż 10 gier a także rozmaite akcesoria, jak np. powerbank, słuchawki czy ładowarkę.
Całość wykonana została z wytrzymałego materiału, wewnątrz zaś znajduje się specjalna pianka EVA, chroniąca konsolę przed uszkodzeniami mechanicznymi.
*W 1992 roku powstała reklama proszku do prania, w której pojawiła się fraza „ojciec prać”, która okazała się inspirująca dla autora niniejszego tekstu.
Po więcej podobnych porad zapraszamy do działu Gram.
Zdjęcie okładkowe: Shutterstock
Komentarze (0)