Wywiad z autorką "Wszyscy byliśmy za młodzi" 

Robert Szymczak: Twoja książka „Wszyscy byliśmy za młodzi” właśnie ma papierową premierę, a wcześniej podbiła Wattpada. Jak wyglądało dla ciebie wchodzenie w świat pisania? 

  • Maria Lichoń: Zaczęłam pisać jeszcze w podstawówce zainspirowana opowiadaniem, które przeczytałam na Tumblrze. Wracałam po szkole do domu i jak najszybciej odrabiałam lekcje, żeby móc cały wieczór poświęcić na pisanie. Zdecydowanie najwięcej tworzyłam w gimnazjum, zaczynałam opowiadania i porzucałam je po paru rozdziałach, żeby w następnym pliku zacząć kolejne, chociaż właściwie takie samo jak poprzednie, może ze zmienionymi imionami bohaterów. Już wtedy miałam w sobie silną potrzebę dzielenia się swoimi tekstami, dlatego prowadziłam kilka blogów, później popularny stał się Wattpad. Wspominam tamten czas jak sen – powrót do miejsca, w którym wszystko jest już nam znane, choć zawsze mamy wrażenie, że odkrywamy je na nowo.

W ramach swojej pracy twórczej bardzo dbasz o anonimowość - dlaczego?

  • Przez bardzo długi czas występowałam w internecie pod pseudonimem, dlatego też zdecydowałam się na jego użycie przy tym projekcie. Wydanie „Wszyscy byliśmy za młodzi” to dla mnie wielki zaszczyt i do tego szansa na podziękowanie sobie z przeszłości, która tę opowieść stworzyła. Pomyślałam, że użycie pseudonimu będzie dobrym sposobem na przeprowadzenie pomiędzy nami granicy. Poza tym, czuję się komfortowo ze swobodą, jaką oferuje anonimowość i na ten moment chciałabym z niej skorzystać.

Jak w kontekście anonimowości wygląda twoja relacja z czytelnikami i fanami?

  • Niestety utrzymywanie kontaktu z czytelnikami nie jest moją mocną stroną. Gdy byłam młodsza i publikowałam swoje prace w Internecie, przychodziło mi to łatwiej – przeżywałam wszystkie komentarze jak spotkania z bliskimi osobami, ekscytowałam się nimi i razem z nimi się smuciłam. Teraz czuję, że nie pozostało mi wiele do zaoferowania – oprócz tej książki, którą oddaję w ręce czytelników, w nadziei, że kogoś poruszy. Na ten moment planuję obserwować reakcje na powieść trochę bardziej z boku.   

Planujesz się w przyszłości mocniej odsłonić z prywatnością?

  • Niczego nie wykluczam. Nigdy nie wiadomo, co może przynieść przyszłość – dlatego też tak trudno jest odpowiedzieć mi na to pytanie.
     

Wszyscy byliśmy za młodzi
 

„Wszyscy byliśmy za młodzi” to przede wszystkim opowieść o momencie przejścia z bycia dzieckiem w dorosłość. Dlaczego ten temat jest dla ciebie ważny?

  • Miałam szesnaście lat, gdy zaczynałam pisać tę historię, a moi bohaterowie kończyli właśnie osiemnaście. Już wtedy zastanawiałam się nad tym, jak będzie wyglądała moja przyszłość i stwierdziłam, że nic tak cudownie nie oddaje lęku przed nieznanym, jak ostatnia klasa liceum, której również miałam wkrótce doświadczyć. Pisząc o ich niepokoju chciałam zrozumieć swój niepokój, może jeszcze przedwczesny. Przede wszystkim pragnęłam te uczucia zapamiętać i teraz wracam do nich ze wzruszeniem, nawet po tylu latach. Zresztą poczucie zagubienia aktualne jest niezależnie od wieku – wciąż w tej opowieści potrafię odnaleźć fragmenty, które mogę odnieść do swoich obecnych przeżyć. Wydaje mi się, że całe ludzkie życie to jeden długi moment przejścia z bycia dzieckiem w dorosłość – więc moment przejścia z bycia osobą młodszą w bycie osobą starszą. Związane z tym wewnętrzne konflikty są dla mnie bardzo interesujące.

Kto z bohaterów twoich opowieści jest dla ciebie najbliższy i dlaczego?

  • Najbliżej serca noszę zawsze tych, którzy czują, że nikogo bliskiego nie mają. I choć oczywiście żywię ciepłe (i te mniej ciepłe) uczucia do każdego z bohaterów „Wszyscy byliśmy za młodzi”, myślę, że nie zaskoczę moich Wattpadowych czytelników, jeżeli w końcu przyznam, że najbliższy jest mi Chase. Zawsze miałam dla niego najwięcej zrozumienia i współczucia. I wciąż świętuję jego urodziny!

Co chciałabyś, żeby twoi czytelnicy wynieśli po lekturze „Wszyscy byliśmy za młodzi”?

  • Nadzieję na przyjaźń, miłość, dobro. Że życie jest teraz. I że może czasami dobrze jest powstrzymać kogoś przed odejściem, nawet jeżeli się boimy.

Więcej wywiadów znajdziesz na Empik Pasje!