Filmowa adaptacja powieści science fiction Franka Herberta z 1965 roku, wraca na duży ekran w tym roku. Pierwsza część „Diuny” Denisa Villeneuve’go była jedną z najbardziej wyczekiwanych premier 2021 roku. Nie inaczej jest w przypadku kontynuacji. Czy ma szansę powtórzyć sukces pierwszego filmu? Zdecydowanie. Skąd ta pewność? Właśnie ukazał się pierwszy zwiastun.
„Diuna: Część druga” - pierwszy oficjalny zwiastun
Zwiastun drugiej części „Diuny” miał swoją premierę podczas CinemaCon w Las Vegas pod koniec kwietnia. Trochę później został udostępniony wszystkim fanom.
Dwuipółminutowy trailer przenosi nas z powrotem do świata Franka Herberta. Po śmierci ojca Paul Atryda (Timothée Chalamet) żyje wśród Fremenów na planecie Arrakis, doskonaląc swoje umiejętności, by zostać Kwisatz Haderach i zemścić się na zdradzieckim Harkonnenie.
Szybkie cięcia dają przebłyski wartkiej akcji i ogromnej obsady. Klip przedstawia m.in. nowych bohaterów: Księżniczkę Irulanę Corrino i Feyd-Rautha Harkonnena. Zapowiada nadchodzące sceny, w tym charakterystyczną czarno-białą bitwę w stylu gladiatorów między Feydem-Rauthą a nieznanym wojownikiem, ornitoptery zmierzające w stronę zachodzącego słońca czy Paula walczącego z Feydem-Rauthą.
Materiał daje nam pierwsze spojrzenie na Florence Pugh i Austina Butlera (największe nowe gwiazdy w obsadzie) i rozwijającą się relację między Paulem i Chani.
Ale wyróżniającą się sekwencją i jedną z najbardziej oczekiwanych przez fanów „Diuny” jest Paul bawiący się swoim piaskowym robakiem, gdy oswaja, a następnie ujeżdża jedną z masywnych bestii przedstawionych w pierwszym filmie.
W pierwszym zwiastunie widać też olbrzymi rozmach produkcji, podobny do tego, który znamy z poprzedniej części. Szkoda tylko, że na całość trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
O czym będzie druga część „Diuny”?
Oficjalne streszczenie filmu brzmi:
„Film będzie kontynuacją mitycznej podróży Paula Atryda, który jednoczy się z Chani i Fremenami na wojennej ścieżce zemsty na spiskowcach, którzy zniszczyli jego rodzinę.
Stojąc przed wyborem między miłością swojego życia a losem Znanego Wszechświata, stara się zapobiec straszliwej przyszłości, którą tylko on może przewidzieć”.
Co istotne, „Diuna: Cześć druga” zaczyna się dokładnie tam, gdzie kończy się „Diuna”. Nie jest zatem luźnym sequelem, ale po prostu drugą częścią. Bez problemów z przeskokiem w czasie lub brakującymi epizodami.
Pierwszy film obejmował nieco ponad połowę książki Herberta, kończąc się, gdy Paul i Lady Jessica zostali przyjęci do Fremenów i udali się do domu Stilgara.
Ponieważ ród Atrydów jest prawie zdziesiątkowany, w sequelu z pewnością zobaczymy kilka zrealizowanych wizji Paula dotyczących jego przyszłości.
Zobaczymy dojście Paula do władzy wśród Fremenów i jego ostateczny bunt przeciwko cesarzowi Padyszachowi Szaddamowi IV. Droga Paula do bycia legendarnym „Kwisatz Haderach” wystawi na próbę jego charakter i zagrozi jego życiu. W międzyczasie rodzina Atrydów się powiększa: Paul i Chani zostają romantycznie spleceni, zgodnie z przewidywaniami jego wizji, a Lady Jessica rodzi córkę, Alię, o wybitnych zdolnościach Bene Gesserit.
Reżyser Villeneuve ujawnił, że w przeciwieństwie do pierwszego, bardziej kontemplacyjnego filmu, kontynuacja będzie pełnym akcji, epickim filmem wojennym. Będzie znacznie głębszy, z nowymi lokalizacjami. Nie zabraknie typowych dla wszechświata Diuny kwestii geopolityki, metafor ekologicznych i technologicznych.
Wygląda na to, że możemy spodziewać się bardziej pewnego siebie Paula Atryda. Ponieważ część druga będzie od niego wymagać więcej jako wojownika i przywódcy, a także czerpać z jego mocy przewidywania. Dlatego ta postać będzie musiała dojrzeć.
Czy Paul zostanie zbawicielem swojego ludu? A może stanie się najniebezpieczniejszym zagrożeniem, jakie kiedykolwiek widział jego świat? Czas pokaże, co przyniesie przyszłość Arrakis, którego jedyną nadzieją jest zdezorientowany i wściekły młody człowiek.
Przeczytaj także: „Diuna to mój świat”, czyli jak Denis Villeneuve postawił na Paula Atrydę i opowiedział Franka Herberta na nowo
„Diuna. Część druga” - obsada
Część druga to nie tylko show Paula Atrydy. Zgodnie z oczekiwaniami obsada filmu znacznie się powiększyła.
Oczywiście Timothée Chalamet powraca jako Paul Atryda, a jego współprowadzącą w drugim filmie będzie Chani, postać, w którą wcieli się ponownie Zendaya. Tym razem jednak będzie miała większą rolę do odegrania.
Inne powroty to Rebecca Ferguson jako Lady Jessica, Javier Bardem jako Stilgar, Stellan Skarsgård jako nikczemny baron Harkonnen i Dave Bautista jako siostrzeniec barona Glossu Rabban (aka „Bestia”). Podobnie jak Zendaya, Bardem także ma odegrać większą rolę w kontynuacji.
Wśród obsady pojawi się również wiele nowych twarzy. Christopher Walken dołącza do obsady jako Imperator Shaddam IV, a Florence Pugh jako jego córka, księżniczka Irulana Corrino, która później zostaje żoną Paula (co sprawia, że Pugh i Chalamet po raz drugi grają ekranową parę, po „Małych kobietkach” z 2019 roku). Dołączy także Léa Seydoux i wcieli się w Lady Margot, która jest jedną z przyjaciółek cesarza i członkinią kultowych królowych Bene Gesserit.
Najważniejszą decyzją dotyczącą obsady jest prawdopodobnie zaangażowanie Austina Butlera, gwiazdy „Elvisa” jako Feyd-Rautha Harkonnena, przeciwnika i zaciekłego rywala Paula, który staje się największym antagonistą w jego dążeniu do władzy absolutnej. Z ciekawostek – aktor podobno spędził miesiące trenując z Navy Seals, aby fizycznie przygotować się do roli, więc bez wątpienia jest więcej niż gotowy na kulminacyjną walkę Paula i Feyda-Rauthy.
Austin Butler to jednocześnie ten aktor w obsadzie, który wywołuje największe kontrowersje. Niektóry fani obawiają się, że Butler szeroko nominowany za rolę Elvisa i zdobywca Oscara, został niejako uwięziony w tej roli, także za sprawą rozpoznawalnego głosu, który w „Diunie: Części drugiej” może przeszkadzać. Twórcy jednak obiecują, że w nowym filmie jego głos jest inny, wygląd nie do poznania (to akurat widać w już w zwiastunie), a zachowania przerażające, czyli tak, jak spodziewamy się po prawdziwym antagoniście głównego bohatera.
Kiedy premiera?
Po kilku zmianach terminu premiery, „Diuna: Część druga” pojawi się w kinach 3 listopada 2023 roku. Data podawana jest na ten moment jako termin premiery na całym świecie. Mamy nadzieję, że ta data się utrzyma, choć jak wiadomo zmiany są zawsze możliwe.
Ciekawostki i szczegóły
Film był kręcony od 18 lipca 2022 roku do grudnia 2022 roku, w kilku lokalizacjach m.in.: w Budapeszcie, Abu Zabi, Jordanii i we Włoszech.
„Diuna: Część druga” została w całości nakręcona w technologii IMAX, co zapewnia pełnowymiarowe doświadczenie kinowe (dźwięk z idealną synchronizacją, bez opóźnień oraz żywy, realistyczny, przyciągający wzrok obraz).
Ma być oszałamiający wizualnie, do czego przyczyni się przedstawienie jeszcze bardziej rozszerzonych światów science-fiction tego epickiego wszechświata.
Uniwersum „Diuny” rozszerzy także prequelowy serial „Dune: The Sisterhood”, którego produkcja aktualnie została jednak wstrzymana ze względu na odejście reżysera Johana Rencka („Czarnobyl”) i odtwórczyni jednej z głównych ról Shirley Henderson.
Według różnych doniesień Denis Villeneuve zamierza nakręcić jeszcze jeden film z uniwersum „Diuny”. Przypuszczalnie będzie to adaptacja „Mesjasza Diuny”.
Reżyser ponownie współpracuje z zespołem kreatywnym znanym z pierwszego filmu: operatorem Greigiem Fraserem, scenografem Patrice Vermette i montażystą Joe Walkerem. Każda osoba z tej grupy przynajmniej raz zdobyła Oscara.
Na uwagę zasługują także plakat, który promuje film. Pierwszy oficjalny plakat przedstawia parę - Chani i Paula Atrydę - uzbrojoną w postrzępione miecze i otoczoną pomarańczowym niebem - pięknym zachodem słońca na Arrakis. Jednocześnie zapowiada nadchodzącą wojnę hasłem „Niech żyją wojownicy”, słynnym fremeńskim okrzykiem bojowym.
Więcej artykułów o filmach znajdziesz w pasji Oglądam.
Zdjęcie okładkowe: mat. prasowe.
Komentarze (0)