Doktor Strange – komiksy i cała reszta

Doktor Strange jest niewątpliwie jedną z ciekawszych postaci Marvela Po raz pierwszy pojawiła się w 1963 roku na kartach komiksu Strange Tales #110. Postać czarodzieja stworzyły legendy komiksu Stan Lee oraz Steve Ditko (najbardziej znaną postacią tego duetu jest Spider-Man). Mimo skromnych początków – bohater oryginalnie pojawia się w pięciostronicowej opowiastce i przez lata pełni raczej rolę drugoplanową - postać Doktora Strange’a spodobała się czytelnikom i znalazła trwałe miejsce w marvelowych zeszytach.

W 2016 roku Doktor Strange zadebiutował w Kinowym Uniwersum Marvela i przeprowadził niemałą rewolucję wprowadzając magię do filmowego świata superbohaterów. „Doctor Strange in the Multiverse of Madness” jest dopiero drugim solowym filmem o Najwyższym Czarodzieju, ale postać już zdążyła odegrać znaczącą rolę w trzeciej i czwartej części „Avengers”, czy w „Spider-Man - Bez drogi do domu”. W Stephena Strange’a brawurowo wcielił się brytyjski aktor Benedict Cumberbatch.

Skupmy się jednak przy komiksach z Doktorem Strangem i przyjrzyjmy się pozycjom dostępnym na polskim rynku. Wybór jest całkiem spory. Znajdziemy ciekawe tytuły niezależnie czy podobają nam się przygody bardziej współczesnego i dojrzałego Czarodzieja, czy może takie, które przedstawiają początki jego superbohaterskiej kariery.

 

drstrangefilm

 

„Doktor Strange. Początki i zakończenia” - J. Michael Straczynski

„Doktor Strange - Początki i zakończenia” przedstawia genezę postaci. Stephen, wierzący w ideały student medycyny, podczas odbywanych w Tybecie praktyk złożył obietnicę, której nie udało mu się dotrzymać. Strange chciał nieść pomoc najuboższym i najbardziej potrzebującym, a zamiast tego porzucił swoje ideały. Niedługo potem Doktor ulega wypadkowi, a ratunku (i odkupienia) szuka nie w nauce, ale w magii. To staje się początkiem jego niezwykłej drogi ku zostaniu Najwyższym Czarodziejem.

Ten komiks o Doktorze Strange’u ten jest idealnym miejscem aby zacząć przygodę z tym superbohaterem. Dostajemy tu swoisty origin postaci, przedstawiony w bardzo przystępny sposób. Za warstwę fabularną odpowiada J. Michael Straczynski, który miał duży wkład w  rozwój kolejnych pokoleń twórcó1) komiksów. Podręcznik scenariopisarstwa jego autorstwa jest narzędziem często wykorzystywanym na kursach pisania.

 

drstrangepiz

 

„Doktor Strange” z serii wydawniczej Marvel Now 2.0 - Jason Aaron

Stephen Strange w tej serii jest już doświadczonym Czarodziejem, który od lat zmaga się z paranormalnymi zagadkami, pożeraczami światów i potworami nie z tego świata. Nasz bohater musi stanąć do walki ze śmiertelnym zagrożeniem – pewien byt przemierza multiwersum, wysysa magię ze światów i morduje tych, którzy znają jej tajniki. Doktor Strange, z pomocą między innymi Scarlet Witch i Voodoo, musi znaleźć sposób, by powstrzymać międzywymiarowego najeźdźcę.

Za scenariusz odpowiada Jason Aaron. Autorowi udało się stworzyć bohatera dojrzałego o ugruntowanym cechach, ale jednocześnie tak zgrabnie operuję narracją, że nawet nowi czytelnicy nie będą czuli się zagubieni. To świetny komiks o Doktorze Strange’u dla fanów, którzy planują wejść w ten magiczny, dziwaczny świat, a jednocześnie nie mają ochoty na origin story postaci.
 

Warto wspomnieć także o oprawie graficznej, za którą odpowiada tu Chris Bachalo. Artysta zasłynął dzięki współpracy z Neilem Gaimanem. Jego rysunki mają charakterystyczny styl – mroczny i surowy, z wyrazistą grubą kreską. Warstwa wizualna dobrze współgra z fabułą tajemniczą, miejscami niepokojącą historią.

 

drstrange2

 

„Doktor Strange” z serii wydawniczej Marvel Fresh - Mark Waid

W pierwszym tomie serii „Marvel Fresh” spotykamy Strange’a, gdy ten traci swoją magiczną moc. Za namową Tony’ego Starka wyrusza szukać ratunku dla siebie poza naszą planetą. -Czarodziej zamierza wejść w posiadanie nowych magicznych artefaktów, które pomogą mu odzyskać dawne umiejętności.  Myślę, że nie zdradzę zbyt wiele mówiąc, że Doktor Strange w końcu dokona swego. Głównym problemem pozostanie jednak cena, jaką przyjdzie mu zapłacić.

Scenariusz serii jest dziełem Marka Waida. Zdobył on czterokrotnie nagrodę Eisnera, czyli komiksowy ekwiwalent Oscara. Autor bawi się formą przedstawiania opowieści – początkowo każdy rozdział dzieje się na innej planecie, a historie mogą wydawać się niepowiązane, dopiero z czasem pojedyncze elementy składają się na większą całość. Artyści Scott Koblish oraz Jesús Saiz bardzo dobrze podkreślili to w warstwie graficznej tej serii. Ten komiks o Doktorze Strange’u to prawdziwa uczta dla oka – podziwiamy wiele zróżnicowanych scenerii, a wszystko rysowane przyjemną, nieco rysunkową kreską.

 Znajdzie się tu także gratka dla fanów filmów Marvela – jeśli widzieliście scenę „Doktor Strange w Multiwersum Obłędu”, to koniecznie sięgnijcie po tom 2 – na pewno zainteresuje was postać o imieniu Clea.

 

drstrangefresh

 

„Doktor Strange” z serii Marvel Limited - Stan Lee, Steve Ditko

Komiks „Doktor Strange” z Marvel Limited skierowany jest przede wszystkim do pasjonatów tego medium. Mamy tu ponad 400 stron klasycznych kart, za które odpowiadają oryginalni twórcy postaci Stephena Strange’a – Stan Lee i Steve Ditko. To legendarni twórcy, którzy stworzyli podwaliny pod wszystko, co utożsamiamy z dzisiejszym, amerykańskim komiksem superhero.

Tomiszcze, które swoją wielkością dorównuje filmowej księdze Darkhold, zawiera dużo materiału z początków Doktora Strange’a. Jest tam geneza postaci opublikowana w zeszytach Strange Tales #110-111 oraz dłuższa historia ze Strange Tales #114-146, a także historia z The Amazing Spider-Man Annual 2. Świetnym uzupełnieniem są także wstęp oraz posłowie Stana Lee.

Trzeba zaznaczyć też, że jest to zbiór komiksowych zeszytów sprzed ponad pół wieku, więc nie przypominają współczesnych tytułów. Podział stron na kadry jest bardziej klasyczny, a kreska i kolorowanie są prostsze i ograniczone ówcześnie dostępną paletą kolorów. Zdecydowanie nie przypominają już klatek z kinowego blockbustera. Jest to gratka dla kolekcjonerów i fanów gatunku, którzy lubią zapach drukowanych stron i amerykański powiew nostalgii początków Domu Pomysłów.

 

drstrangelimited

 

Jak komiksy o Doktorze Strange’u mają się do filmu?

Interesujące jest wprowadzenie do MCU konceptu Multiwersum (określanego też czasem jako Wieloświat). Alternatywne wersje zdarzeń, warianty i abstrakcyjne wymiary są dla odbiorców popkultury niezwykle porywające i wciągające. Tak samo możemy potraktować czytanie komiksów o Najwyższym Czarodzieju po seansie filmu “Doktor Strange w Multiwersum Obłędu” - jako poszerzenie multiwersum o nowe historie i przygody.

Więcej artykułów znajdziecie na Empik Pasje w dziale Czytam.

Zdjęcie okładkowe: źródło: „Doktor Strange w Multiwersum Obłędu” / materiały promocyjne Marvel Studios.