Rola jedzenia w grach komputerowych
Już w pierwszych grach 8-bitowych postaci posilały się w celu odzyskania energii życiowej lub zdobycia punktów. Bardzo często na monitorach pojawiały się różnego rodzaju owoce lub ikony przedstawiające rozmaite mięsa. Oczywiście działanie potraw w grach jest bardzo umowne, ponieważ jeszcze nikogo nie uzdrowił dobrze wypieczony kurczak. Z drugiej strony rosół babci zawsze stawiał na nogi, więc może jest trochę prawdy w leczniczych właściwościach potraw.
Dla deweloperów wykorzystanie jedzenia w roli mechaniki leczenia było przystępnym rozwiązaniem, które do tego pomaga w budowaniu immersji. Co prawda nie brakuje gier, w których musimy zużyć apteczkę, wziąć pigułki przeciwbólowe lub zwyczajnie poczekać aż życie nam się odnowi.
Mimo to w wielu gatunkach gier jedzenie stało się praktycznie jedną z głównych mechanik. I to o tyle istotną, że wręcz czasami robi się z niej mini gry. W tytułach „The Legend of Zelda: Breath of the Wild” czy „The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom” główny bohater zbiera różne składniki dań i w odpowiednich miejscach może przyrządzić gotowe dania. Gracze mieszając składniki według własnego uznania osiągają najróżniejsze efekty.
Przyrządzanie potraw może być mini-grą, ale może też pełnić rolę zwyczajnego gromadzenia zasobów leczniczych i wzmacniających. Potrawy można zdobyć u handlarzy, karczmarzy bądź zwyczajnie je ukraść. Zazwyczaj w każdej grze, w której można dodać dania do ekwipunku będziemy mogli je wykorzystać do leczenia, uzupełniania sił magicznych lub podnoszenia czasowo pewnych statystyk. Jednak nie zawsze jedzenie pełni rolę ważną dla rozgrywki.
Czasem ubogaca doświadczenie bez konkretnego wpływu na bohaterów. Pożywienie może być elementem wystroju lub częścią cut-scenki. Czasami twórcy programują interakcje gracza z jedzeniem. We wspomnianym „Dziedzictwie Hogwartu” postać może zwyczajnie sięgnąć po owoc lub inny smakołyk i go wsunąć bez wpływu na żadne statystyki.
Warto wspomnieć o jeszcze jednym przykładzie wykorzystania jedzenia, który niestety nie zadomowił się na dłużej w grach. W serii „GTA” można regenerować zdrowie poprzez konsumowanie fast foodów. Prawdziwym majstersztykiem pod tym względem była odsłona „GTA: San Andreas”, w której bohater jedząc dużo burgerów i nie ćwicząc zwyczajnie tył! Gracze musieli więc dbać o odpowiedni balans, a pomijając aktywność fizyczną mogli skończyć z otyłym gangsterem łapiącym zadyszkę przy wstawaniu od telewizora!
Książki kucharskie dla graczy, czyli wirtualne jedzenie w rzeczywistości
O ile jedzenie pojawiało się w grach od dekad o tyle prawdziwe zainteresowanie wśród graczy kulinariami wywołało połączenie go z craftingiem. Duża w tym zasługa gier MMO, w których gracze mogli nie tylko zebrać zasoby i przyrządzić z nich potrawy, ale także np. podzielić się nimi lub przepisami z innymi graczami.
Jednym z pierwszych tytułów, przy którym głośno poruszano temat przepisów był „World of Warcraft”. Nie dziwi więc fakt, że ta marka doczekała się swojej książki kucharskiej. „World of Warcraft: The Official Cookbook” posiada zbiór przepisów na dania inspirowane ikonami z gry. W książce znajdziemy nie tylko szczegółowe instrukcje przygotowania dań, ale także piękne zdjęcia, informacje i ilustracje ze świata gry, a nawet grafiki wspomnianych ikon i statystyki danego dania z gry. Ta książka to nie tylko dzieło dla smakoszy, ale prawdziwa gratka dla każdego fana kultowego MMO.
Zresztą gatunek sieciowych roleplay’ów przyniósł także inne warte uwagi dzieła kulinarne. Seria „Final Fantasy” stawiała duży nacisk na przedstawienie dań ze swoich egzotycznych światów. Prawdziwe mistrzostwo w tym temacie osiągnęła solowa odsłona „FF XV”, w której jeden z bohaterów był kucharzem.
Podczas podawania dań mogliśmy zobaczyć niemal ultra realistyczne posiłki powodujące napady głodu u graczy. Prezentacje urosły w tej grze do formy sztuki, ale książka „The Ultimate Final Fantasy XIV Online. Cookbook” skupia się na dorobku kulinarnym sieciowej odsłony serii. W książce znajdziemy nie tylko przepisy opatrzone świetnymi fotografiami, ale także opisy świata gry i postaci, które najbardziej delektują się danymi potrawami.
Gry Bethesdy są zazwyczaj zbugowane na premierę, mają miałką fabułę i nieco toporną oprawę graficzną. Mimo to nikt nie potrafi tworzyć tak imponujących światów, jak to studio. Serie „The Elder Scrolls” i „Fallout” mają dziś status kultowych i gromadzą potężne społeczności. Gracze wracają do tytułów z tych serii, aby po prostu cieszyć się światem przedstawionym i korzystać z ich szerokich możliwości. Oczywiście znalazły się również potrawy z tych gier, które mocno intrygowały graczy.
Przykładem może być Sweet Roll z „TES V: Skyrim” cieszący się taką popularnością, że studio Bethesda nagrało dedykowany film z poradnikiem przygotowania tego ciasta! Ostatecznie gracze mogą sięgnąć po książkę „The Elder Scrolls: The Official Cookbook”, w której znajdą przepisy na część potraw ze świata fantasy i przy okazji kilka informacji o samym uniwersum. Dla fanów postapokaliptycznej kuchni powstała książka „Fallout: The Vault Dweller's Official Cookbook”. W niej oprócz przepisów znajdziemy m.in. informacje o tym, jakie statystyki konkretne danie nam podniesie.
Do świata rzeczywistego przedarły się także przysmaki z innych uniwersów gamingowych. Miłośnicy strzelanek mogą sięgnąć po takie publikacje, jak „Destiny: The Official Cookbook” czy „Overwatch: The Official Cookbook”. Trzeba jednak przyznać, że potrawy z gier akcji i shooterów nie zyskały tak dużej popularności. Wynika to głównie z faktu, że gatunki z dynamiczną rozgrywką nie pozwalają tak głęboko doświadczyć świata przedstawionego.
Czy warto sięgnąć po książki kucharskie dla graczy?
Osoby lubiące spędzać czas w kuchni i delektujące się procesem przygotowania potraw docenią każdą książkę kulinarną. Jeżeli dodatkowo lubią konkretne uniwersum z gier to taka lektura będzie miała dość emocjonalne znaczenie. Tym bardziej, że twórcy książek kulinarnych dla graczy dbają nie tylko o przepisy, ale także dodają garść informacji rozszerzających dane uniwersum. Przypomnijmy, że powyższe lektury są oficjalnymi książkami opracowanymi w konsultacji z twórcami gier.
Przepisy zawarte w tych książkach zazwyczaj nie są przesadnie skomplikowane. Autorzy zdają sobie sprawę, że większość odbiorców nie będzie mieć aspiracji na profesjonalnych kucharzy, no chyba że chodzi o taką profesję w grach MMORPG.
W samych grach nie za często znajdziemy szczegółowe opisy dań, dlatego wiele z potraw zaprezentowanych w książkach to różne przysmaki z miejsc, które były inspiracją dla wirtualnych lokacji. W przypadku wspomnianej książki o WoW mamy wręcz do czynienia z przypisaniem realnych dań do ikonek występujących w grze. To po części pokazuje, jaką kreatywnością można się wykazać w kuchni.
Więcej przepisów znajdziecie w zakładce Gotuję.
Komentarze (0)